Forum www.afgancy.fora.pl Strona Główna www.afgancy.fora.pl
Forum o radzieckiej interwencji w Afganistanie 1979-1989
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kamizelki kuloodporne OKWR

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.afgancy.fora.pl Strona Główna -> Broń, umundurowanie i wyposażenie 40 Armii 1979-1989
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zulker




Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:42, 23 Lis 2011    Temat postu: Kamizelki kuloodporne OKWR

Jakimi kamizelkami kuloodpornymi dysponowali żołnierze OKWR w Afganistanie? Co o nich sądzicie?
Aleksander Lebiedź w swej książce "Szkoda wielkiego kraju" dał im niezbyt pochlebną opinię:
ten artykuł codziennego użytku, w który zaczęto wtedy wyposażać wojska, ratował przed trzema rzeczami: przed zimnem, kamieniami i tępymi kulami z broni typu pistolet, pepesza. Można do tego dodać, że zatrzymywał każdą kulę w końcowej fazie lotu i chronił przed draśnięciem. Dźwigać ciężko, pożytku mało, a w dodatku wytwarzał u ludzi złudne poczucie bezpieczeństwa i w znacznym stopniu ich demobilizował. Kiedy (...) mir Wostrotin dostał nową partię kamizelek, postanowił przeprowadzić akcję propagandową. Zrobił zbiórkę batalionu, wygłosił stosowną mowę o trosce partii i rządu, rozkazał wywiesić kamizelkę w odległości 100 m i sam ją ostrzelał.
- Przynieś - rozkazał.
Żołnierz przyniósł kamizelkę. Obie części piersiowa i plecowa przestrzelone na wylot.
_ Hm, hm, no a dwieście?
Wymierzyli, zawiesili, ostrzelali. Zaznaczyli dziury od pocisków i wywiesili w odległości 3oo metrów. Oddział ostrzelał kamizelkę skoncentrowanym ogniem. Na wylot...
W kuluarach Wostrotin pluł sobie w brodę.
_ Kiedy mi ją przynieśli i zobaczyłem świeże ślady, to myślę, no wpadłem. Chciałem pokazać jedną rzecz, a wyszła mi druga, zupełnie na odwrót. Trzeba było jakoś wykręcić kota ogonem, więc mówię do nich :"No, sokoły, patrzcie jaką broń robią nasi tulscy i iżewscy mistrzowie! Żadna kamizelka na świecie nie wytrzyma ich ognia ani na 100, ani na 200, ani na 300 metrów. Nie zginiecie z taką bronią. Kamizelki gówniane, ale broń dobra!"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Goblin




Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 12:43, 25 Lis 2011    Temat postu:

Tu masz odpowiedż na swoje pytanie : [link widoczny dla zalogowanych]
Mam nadzieję że wystarczająca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zulker




Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 9:59, 26 Lis 2011    Temat postu:

Dzięki! Interesująco opisałeś sprawę.
Markowski i Miliaczenko w książce "Specnaz w Afganistanie" wyd Bellona Warszawa 2002 podają, że najskuteczniejszą używaną w Afganie kamizelką była BŻ-85T.
Kiedyś spotkałem się z info jakoby w Afganie za kamizelki kuloodporne czasami robiły też kamizelki taktyczne (kamizelki bojowe, ładownice napiersiowe, czy jak to jeszcze nazywali; mi najbardziej spodobało się określenie "staniki" Very Happy ). Nie wydaje mi się aby w jakiś sposób wówczas uodparniano je na przebicie pociskami. Choć czasami rzeczywiście mogły ratować życie gdy kula trafiła na ładownicę z magazynkami. Ale to raczej efekt uboczny zastosowania "staników". Większość z nich miała zresztą ładownice raczej na brzuchu niż na piersi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Goblin




Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 15:04, 26 Lis 2011    Temat postu:

zulker napisał:
Dzięki! Interesująco opisałeś sprawę.
Markowski i Miliaczenko w książce "Specnaz w Afganistanie" wyd Bellona Warszawa 2002 podają, że najskuteczniejszą używaną w Afganie kamizelką była BŻ-85T.

Prawda jest taka że ogólnowojskowych kamizelek skutecznych nie ma. Owszem, 6B5 a potem 6B12 nie raz ratowały mni życie na Kaukazie Północnym, ale ja miałem tylko więcej szczęścia. ńie trafiałem ma bezpośrednią salwę z karabinów. Nie raz widziałem jak kula zalatuję pod kamizelkę . No i od SVD z 300 metrów, raczej mało która ochroni, nawet trafiając w płytę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
major




Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:34, 26 Lis 2011    Temat postu:

W zasadzie mówiąc o poruszonych przez zulkera kamizelkach taktycznych stosowanych w afganie, można wyróżnić trzy typy.
1. chicomy (kupowane prywatnie przez żołnierzy + trofiejne najczęściej pakistańskie)
2. szyte prywatnie przez żołnierzy z ładownic do RD-54
3. lifczik I typu. Bardzo trudno go dostać- nie wolno mylić z wprowadzonym w '88r. II typem, który na wyposażenie OKWR nigdy nie trafił. (można go zobaczyć dopiero na zdjęciach z I czeczeńskiej).

Natomiast na pewno nigdy nie były wykorzystywane w roli kamizelek balistycznych. Przecież to tylko kawałek materiału z magazynkiem bakelitowym w środku, który w momencie trafienia nie tylko nie zatrzymał odłamka ani pocisku, ale po prostu się rozpadał, co mogło być nawet niebezpieczne dla samego żołnierza. Między innymi dlatego w '85r. zaczęto produkować do AK-74 (i pochodnych) pierwsze poliamidowe magazynki (tak, tak pierwsze śliwki) Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Goblin




Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 16:14, 26 Lis 2011    Temat postu:

major napisał:
W zasadzie mówiąc o poruszonych przez zulkera kamizelkach taktycznych stosowanych w afganie, można wyróżnić trzy typy.
1. chicomy (kupowane prywatnie przez żołnierzy + trofiejne najczęściej pakistańskie)
2. szyte prywatnie przez żołnierzy z ładownic do RD-54 Very Happy


Jeżeli chodzi o ładownice, to najczęściej były chińskie bądź wietnamskie... Bo czikom, to włąśnie nawet nazwa wskazuje: chiński komunizm. A że większość zaopatrzenia szła przez Pakistan...
Nie z ładownic do RD, ze zwykłych, ładownic na 2-4 magazynki, co się lokowały się na pasię.
Z RD, to trochę inna konstrukcja, co nie oznacza że z RD nie było samodziełów.
Sorry Bartek za małe poprawki
I uważam że to zupęłnie odrębny temat


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Goblin dnia Sob 16:18, 26 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zulker




Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:47, 26 Lis 2011    Temat postu:

Czyli twierdzenie o używaniu przaz radzieckich żołnierzy w Afganistanie kamizelek taktycznych jako substytutu kuloodpornych to bujda. A parę razy o czymś takim znalazłem info w necie. Widocznie o Afganie jest więcej mitów niż sądziłem. Fajnie, że jest teraz gdzie skonfrontować takie tezy z faktami. Dzięki za wyjaśnienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
major




Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 1:05, 27 Lis 2011    Temat postu:

Antoni, miałbyś może jakieś fotki tych kamizelek wykonanych ze "zwykłych" ładownic ? Osobiście nigdy się z czymś takim nie spotkałem.

Poniżej samoróbka z RD-54

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Goblin




Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 8:51, 27 Lis 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Poniżej Twojego Bartek, jest gość właśnie z takimi ładownicami.
A tak wogóle Pakistan też dostarczał ładownice włąsnej produkcji, skopiowane z Czikomów, tylko kolor był inny.
A samodzieły były szyte z: płaszcz-pałatok, ładownic do pasa, ładownic od RD, bądź ołnierskich "wieszcz-mieszkow"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
saperski
Administrator



Dołączył: 01 Lis 2011
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:15, 27 Lis 2011    Temat postu:

zulker napisał:
Dzięki! Interesująco opisałeś sprawę.
Markowski i Miliaczenko w książce "Specnaz w Afganistanie" wyd Bellona Warszawa 2002 podają, że najskuteczniejszą używaną w Afganie kamizelką była BŻ-85T.

Na "rewelacje" Markowskiego i Miliczenki to trzeba brać poprawki, zwłaszcza na podpisy pod rysunkami i zdjęciami.

major napisał:

W zasadzie mówiąc o poruszonych przez zulkera kamizelkach taktycznych stosowanych w afganie, można wyróżnić trzy typy.
1. chicomy (kupowane prywatnie przez żołnierzy + trofiejne najczęściej pakistańskie)
2. szyte prywatnie przez żołnierzy z ładownic do RD-54
3. lifczik I typu. Bardzo trudno go dostać- nie wolno mylić z wprowadzonym w '88r. II typem, który na wyposażenie OKWR nigdy nie trafił. (można go zobaczyć dopiero na zdjęciach z I czeczeńskiej).


Dodałbym jeszcze dwa typy kamizelek dla wojsk desantowo-szturmowych BWD.

edy:
Nazwa liczniki typ I - nie wiem kto wymyślił - ale ten typ ładownicy na Wschodzie określają jako wz.86, a tzw. typ II- wz.87 lub "Pas A" a podczepiana ładownica na granaty WOG-25 - "Pas B".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez saperski dnia Nie 11:20, 27 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
major




Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:41, 27 Lis 2011    Temat postu:

Myślę, że te określenia lifczików wzięły się z zachodu- oni zawsze mają wszystko usystematyzowane według typów, podtypów, podpodtypów etc. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
saperski
Administrator



Dołączył: 01 Lis 2011
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:46, 27 Lis 2011    Temat postu:

major napisał:
Myślę, że te określenia lifczików wzięły się z zachodu- oni zawsze mają wszystko usystematyzowane według typów, podtypów, podpodtypów etc. Very Happy


Zapewne tak Very Happy
Dodatkowo warto by usystematyzować typy i podtypy wg. tkaniny i stopnia wytarcia.
No i nie zapomnijmy o super eksperymentalnych, nieznanych w kamo z procentowym określeniem farby w danym podtypie z porównaniu z typem X ..... czyli pogaduchy made in redalliance Wink
To tak offtopowo Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.afgancy.fora.pl Strona Główna -> Broń, umundurowanie i wyposażenie 40 Armii 1979-1989 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin